czwartek, 26 lutego 2015

A&E

Dzień Córki.
Inne sesje z cyklu tutaj.

Przy okazji sesji tematycznej, o której więcej tutaj, miałam przyjemność zrobienia kilku zdjęć Edycie i jej córeczce Amelce.

Uwielbiam sesje z córkami - widzę wtedy moje Przyjaciółki w zupełnie innym świetle. I nie chodzi tylko o światła profesjonalnych lamp w studio :-) Oto stają przede mną te, które znam z dorosłych relacji i gdy odsłaniają swoje zatroskane i dumne twarze Matek, Opiekunek - są piękne w swojej miłości i oddaniu tak zupełnym, że trudno uwierzyć. Gdy mam więcej szczęścia, udaje mi się oddać tę wyjątkową relację, gesty, spojrzenia…

Edyta i Amelka, to zgrany duet. Dziewczyny są jak kwiaty, które pod wpływem światła, ciepła i pozytywnej energii rozkwitają! Podobne do siebie w subtelności gestu, temperamencie, skromności.
Dziękuję Wam za możliwość bycia obserwatorem Waszego RAZEM. To była przyjemność móc na Was patrzeć przez moje szkło obiektywu :-)








środa, 25 lutego 2015

AMELIA w świecie baniek.

Pamiętacie to uczucie, które towarzyszy zabawie? Zupełne zamknięcie świata w obszarze nam znanym - tu i teraz. Ja sobie przypomniałam to wspaniałe zatopienie się w dziecięcym świecie, gdy przez szkło obiektywu obserwowałam Amelię… Dziewczynka bawiła się, a ja robiłam zdjęcia. Bez wskazówek, komentarzy, bez dialogu, który mógłby naruszyć autonomię jej osobistych doznań.

Mydlane bańki - lekkie, przezroczyste i ulotne. Rosną, pękają, ulatują dmuchnięte do góry, by opaść i zniknąć. Są jak chwile, które przemijają - naturalnie i zwyczajnie, zgodnie z ich własnym rytmem istnienia.

Uwielbiam fotografię za to, że pozwala nam zatrzymać chwilę. Niejako przedłużyć życie mydlanej bańki i naszej myśli tam i wtedy.
Widzicie w Amelii siebie? Kiedyś? Dawno temu? Wy: Dziewczynki i Chłopcy?


Amelia i kreacje jej Mamy.

Amelia ma 8 lat i szczęście. Jej Mama projektuje ubrania. Zapytałam ją, czy lubi chodzić w ubraniach pomysłu Mamy i usłyszałam gorące zapewnienie, że tak.

Amelia ma też wiele talentów i zdolności, a jedną z nich jest niezwykła gibkość. Po lekkiej rozgrzewce potrafi stać na rękach prezentując solidny szpagat. Gwiazdy, wygięcia, przewroty… Dziewczynka jest niesamowita!

Poniżej kilka zdjęć z naszej sesji. Amelia była wspaniała! Początkowo dość nieufna (widziałyśmy się raz w życiu, gdy miała 3-4 lata), pięknie rozkwitła w trakcie pracy. Nawet przez chwilę nie pokazała zmęczenia, czy niechęci, gdy trzeba było się przebrać, zmienić fryzurę, wpiąć kwiat…

Amelia zachwyca naturalnością, dziewczęcym spojrzeniem i subtelnym podkreślaniem swojej bogatej osobowości. Bardzo się pulubiłyśmy i mam nadzieję, że to nie ostatnie nasze spotkanie :-)












wtorek, 24 lutego 2015

LUDZIE, LUDZIE...

SZCZĘŚCIE DO LUDZI!

Poznaję wspaniałych ludzi. Stają na mojej drodze, a ja wprost nie dowierzam, że można mieć takie szczęście! Interesujący, wspaniali, ciekawi - ogrzewam się w ich pozytywnej energii, czerpię inspirację i cieszę się chwilami razem. Fascynujący, niecodzienni, oryginalni i dobrzy.

Gdy tylko mam okazję, fotografuję. Poniżej moje studyjne "łowy" z ostatnich zajęć i prywatnej sesji. Wiele osób chcę jeszcze sfotografować, by nie zapomnieć, że dane mi było spotkać ich na mojej drodze. I pamiętać, jak dobrze mi z nimi rozmawiać, śmiać się i … milczeć.

Bezwiednie uśmiecham się, gdy o Was myślę!







poniedziałek, 23 lutego 2015

MALWINA.

Ktoś mi kiedyś powiedział,  że mógłby zakochać się w jej głosie.

Mam nadzieję, że ostatnia sesja w studio podkreśla także sens patrzenia, nie tylko słuchania.  A z drugiej strony: to wielki komplement, gdy mężczyzna mówi, że mógłby słuchać kobietę bez końca...

Dla zainteresowanych dość istotna informacja - Malwina już ma obok siebie tego Jedynego: zasłuchanego i zapatrzonego :-) Mam nadzieję, że już wkrótce pokażę Wam tę parę w komplecie. Dziś Malwina!