niedziela, 27 kwietnia 2014

Wieczór w Cafe Nero.

Naszych Przyjaciół: Renię i Radka z ich dwojgiem uroczych dzieci, już mogliście poznać na moim blogu. To nasze ulubione 2+2 :-)

W piątkowy wieczór umówiliśmy się na Krakowskim Przedmieściu i z racji aury (było trochę chłodno), postanowiliśmy wypić gorącą herbatę w jednej z kafejek. W menu nie było lodów, o które prosiły dzieci - zmarznięte, a jakże! Ale był wspaniały tort bezowy.

Sześcioletnia Dominika jest alergiczką, tego dnia jednak mogła zjeść coś słodkiego, choć nie to, co wypatrzyła  wśród smakołyków. Była rozczarowana i smutna. Tort bezowy nie przypadł jej do gustu - dla dzieci, które na co dzień nie jedzą cukru, beza okazała się zbyt słodka.

Ośmioletni Bartek zasnął na kanapie. Gdy zapytana o posiadanie pościeli :-) kelnerka obiecała, że coś znajdzie, chłopiec natychmiast stanął na równe nogi!

Mam nadzieję, że oglądając zdjęcia, poczujecie magię tamtego wieczoru :-)

Renia, Radzio, dziękujemy za miły wspólny czas :-)










4 komentarze:

  1. Hey Zielona !
    Gratuluję wyboru czyli cz/b fotografii - nie jest to ( przynajmniej dla mnie ) prostym wyborem. :)
    Klimatyczna rodzina, mająca to coś...wdzięczny "obiekt" fotografii.
    Szkoda, że będąc na Krecie nie upolowałaś kilku wysuszonych słońcem twarzy tubylców :)
    sukcesów życzę i czekam niecierpliwie na dalszy ciąg :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję:-)
    Kolorystyka,; to mój ulubiony temat, odkąd nauczyłam się bawić ustawianiem balansu bieli. Cieszę się, że Ci się podoba.
    Co do Krety, mam ciekawą historyjkę z udziałem "tubylcow". Kiedyś może "opowiem" ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. i jeszcze...córka znajomych jest bardzo fotogeniczna, nie wiem czy specjalnie tak "ustawia się" czy akurat trafiłaś na odpowiedni moment, niemniej zdjęcia ma fajne podobnie jak śpiący brat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dominika jest rzeczywiście śliczna, podobnie Bartek :-) Fotogeniczność z pewnością mają po rodzicach :-) Zdjęcia nie były pozowane - powstały w trakcie wspólnych rozmów, obok kanapy miałam aparat na statywie i co jakiś czas naciskałam migawkę :-) Uwielbiam fotografować tę rodzinkę - są naturalni i cudowni!

    OdpowiedzUsuń