Kolejna odsłona Łazienek o poranku - tym razem wariacje na temat miejsca odpoczynku. Ławki, ławeczki, miejsca do czytania i wypicia kawy.
Uwielbiam ławki od czasu fascynacji Londyńskimi ogrodami - tam wiele ławeczek ma tabliczkę z imionami osób, które często siadywały w tym właśnie miejscu. Podobnie w Brukseli, ostatnio spacerujac po jednym z parków, zauważyłam starannie zredagowany napis o parze, która siadywała na ławce pod pięknym drzewem. W takich chwilach myślę o tych ludziach, kim byli, jak wyglądali, czy ja kiedyś będę miała "swoją" ławeczkę w Łazienkach :-)
Życzcie mi tego, bo jak dotąd, raczej chodzę po parku niż siaduję na ławkach :-)
Piękne. moje ulubione to to z oknem. Pozostałe pachną porankiem. Aż ma sie ochotę na cudny, spokojny spacer o poranku.
OdpowiedzUsuńRozanka2002
Dziękuję za miłe słowa. Polecam spacery, gdy jeszcze rosa na trawie - są takie odświeżające :-)
Usuńmagia!
OdpowiedzUsuńTak, życie to MAGIA. Totalna magia :-) Dziękuję :-)
Usuń