Łazienki w tym roku miały naprawdę piękną oprawę świąteczną. Wyglądały uroczyście i mimo chłodu (w czasie spaceru fotograficznego było -9 stopni i aparat odmawiał współpracy…), parkowe alejki wypełnione były Warszawiakami i przyjezdnymi. Słychać było rozmowy w wielu językach, szczególnie z dalekiego wschodu. Alejka z iluminacjami pięknych postaci z minionej epoki tętniła życiem niczym Marszałkowska w "dzień targowy" :-)
A dzień spaceru był świąteczny. Spadł śnieg, zrobiło się uroczyście i mroźno. Po kilku zdjęciach aparat "zamarzł". To był sygnał, że czas przyspieszyć i wracać do domu :-)
Miłych wspomnień świąt 2014!
gdyby tak ze 20 cm śniegu więcej....ale i tak ładnie :)
OdpowiedzUsuńŚnieg jest niezwykle malowniczy i fotogeniczny - szczególnie, gdy spadnie w Wielkanoc :-) Od tego tematu zaczęłam mój fotograficzny blog. Jest tu takie zdjęcie ławki pokrytej mięsistym, gęstym śniegiem :-)
Usuń